Sandra & Michał oraz ich mała królewna Arianka – ślub, wesele i… plener po 2 latach (i 17 dniach 😉)

 

blankTo była historia, którą z radością zatrzymaliśmy w kadrach – historia Sandry i Michała. Nasze filmowe spotkanie rozpoczęliśmy o poranku w malowniczym Szczebrzeszynie, gdzie Michał przygotowywał się do jednego z najważniejszych dni w swoim życiu. Uśmiech, lekka trema i serdeczna atmosfera towarzyszyły nam od pierwszych chwil.

Chwilę później przenieśliśmy się do Deszkowic Pierwszych, gdzie Sandra w towarzystwie najbliższych przygotowywała się do ślubu. Tam zaczęliśmy zdjęcia o 11:30 – makijaż, detale, śmiech i ciepłe gesty tworzyły piękne tło dla ujęć pełnych emocji.

O godzinie 15:00 rozpoczęła się ceremonia w Kościele pw. Świętego Maksymiliana Kolbego. To był jeden z tych momentów, które zapisują się w pamięci na zawsze. Piękna oprawa muzyczna w kościele i wyjątkowy moment – kiedy Sandra, prowadzona przez swojego tatę, ruszyła w stronę Michała – niejednemu zakręciła się łza w oku.

Po wzruszających przysięgach i życzeniach przenieśliśmy się do Janowa Lubelskiego, gdzie w Rezydencji Sosnowej rozpoczęła się niezapomniana zabawa. Wesele prowadził DJ PROJEKT PAŃSTWO MŁODZI, którzy jak zawsze zadbali o doskonałą atmosferę, muzykę i parkiet pełen gości. Od pierwszego tańca aż po ostatnie dźwięki nocy – było wszystko: energia, emocje i śmiech do łez.

Fotograficznie towarzyszył nam Szymon Łyciuk – współpraca z nim to jak zawsze pełna profesjonalizmu i świetnej komunikacji przy każdej klatce.

Na osobne słowo zasługuje też plener… który zrealizowaliśmy już z córeczką Sandry i Michała – małą Arianką! Ujęcia zrealizowane dokładnie 2 lata i 17 dni po ślubie mają swoją wyjątkową magię – dojrzalsze spojrzenia, jeszcze więcej miłości i obecność tej najmniejszej, a jakże ważnej istoty. Było pięknie, spokojnie i bardzo rodzinnie. Taki finał tej historii kochamy najbardziej 💛

Dziękujemy, że mogliśmy być częścią Waszego dnia i tej kilkuletniej przygody. Dziękujemy za zaufanie, za uśmiechy, cierpliwość i ciepło. Życzymy Wam trójce – jeszcze więcej wspólnych chwil, które warto będzie zapamiętać i… może znów wspólnie utrwalić.

Z filmowym pozdrowieniem,
Zespół DELTAPIX