Magdalena i Wojciech – “Nic nie musisz mówić nic…”

blank

Madzię i Wojtka znam chyba od zawsze… (haha) Znaczy odkąd sięgam pamięcią do swoich pierwszych ślubów. Madzię spotykałem w kościołach – jej piękny głos umilał niejedną ceremonię ślubną. Śpiewała również na weselach i tam też potrafiła rozpalić ogień na parkiecie. Wojtka znam również z branży – to wspaniały perkusista, z którym mieliśmy przyjemność współpracować na niejednym weselu.

26 sierpnia był baaardzo gorącym dniem – temperatura sięgała zenitu, a atmosfera była jeszcze gorętsza! Przygotowania rozpoczęliśmy od Wojtka. W dobrym towarzystwie czas płynie szybko, więc nim się obejrzeliśmy, byliśmy już u Madzi, która wspólnie ze swoją świadkową i przyjaciółkami popijała szampana, celebrując ten wspaniały dzień.

Po przygotowaniach pojawił się Wojtek… i to w baaardzo dużym stylu! Przyjechał do Madzi TIREM, robiąc przy tym niemałe zamieszanie i sporo hałasu. Było wesoło i nietypowo! Następnie odbył się First Look oraz tradycyjne błogosławieństwo Młodej Pary.

Ceremonia odbyła się w przepięknym, drewnianym kościele pw. Zwiastowania NMP w Tomaszowie Lubelskim. Podczas mszy Madzia zaśpiewała, co było po prostu epickie! Przysięga pełna uśmiechu, łez i mnóstwa emocji sprawiła, że ten moment pozostanie w pamięci na długo.

Na sali tanecznej zespół TEXAS z niezastąpioną RUDĄ, czyli Anią, zrobił prawdziwy show! Parkiet wręcz płonął od energii i świetnej zabawy.

Plener ślubny zrealizowaliśmy po roku – w złotą, polską jesień 2024. Madzia swoim pięknym głosem umilała naszą roztoczańską, plenerową przygodę, tworząc niepowtarzalną atmosferę.

Madziu i Wojtku, dziękujemy Wam, że mogliśmy być częścią tego wyjątkowego dnia! To była prawdziwa przyjemność móc uwiecznić Waszą historię. Życzymy Wam mnóstwa miłości, radości i pięknych wspólnych chwil! ❤️